Czy koncepcja derogacji dla elektroenergetyki okaże się jedną wielką fikcją?

 

Pytań bez odpowiedzi, a nawet dotychczas nie postawionych, jest bardzo wiele, gdy dotykamy sedna zagadnienia. Jeżeli na szczeblu krajowym mają bowiem powstać przepisy prawne regulujące przepływy finansowe wynikające z rozbieżności wartości nieodpłatnej alokacji z wartością inwestycji ujętych dla danego przedsiębiorstwa w krajowym planie inwestycyjnym to rozważmy np.:

 

a) czy EUA mają być przekazywane pomiędzy przedsiębiorstwami „w naturze”, czy muszą najpierw zostać spieniężone,

 

b) jeżeli spieniężone, to w jaki sposób i przez kogo (patrz aktualne bardzo intensywne, trudne i dotychczas nie rozstrzygnięte analizy, co do sposobu, w jaki Europejski Bank Inwestycyjny ma spieniężyć EUA należące do tzw. rezerwy NER 300 na finansowanie projektów demonstracyjnych CCS i OZE),

 

c) kto poniesie koszty i ryzyko takiego spieniężenia - spieniężenie EUA to usługa inwestycyjna, która kosztuje i jest związana z ryzykiem (wybór rynku: giełda, transakcje bilateralne, wybór typu transakcji: spot, forward, futures, wybór kontrahenta, wybór konkretnej daty transakcji, sposób jej zawarcia: jednorazowo, w transzach, określenie dat transz itp.).

 

Poniżej przechodzę do dalszych konkretnych szczegółów i uwarunkowań związanych z ewentualnym funkcjonowaniem z praktyce systemu derogacyjnego. Pytanie postawione w tytule uzasadnia natomiast okoliczność, iż z doniesień medialnych nie wynika, aby założenia do przepisów wspomnianych na wstępie, dotyczące tych szczegółów, nawet zaczęły być tworzone – nie mówiąc już o wszczęciu formalnego procesu legislacyjnego.

 

W dotychczasowych uwagach dotyczących opublikowanego przez Komisję Europejską Komunikatu „Wytyczne w zakresie nieobowiązkowego stosowania art. 10c dyrektywy 2003/87/WE” (2011/C 99/03) (Dz.U. C 99 z 31.3.2011, s. 9 – dalej: „Wytyczne”) wspomniałem, iż jedno z najtrudniejszych prawnie zagadnień związanych z derogacją stanowi skonstruowanie na poziomie krajowym gorsetu prawnego zapewniającego „dopasowanie” wartości nieodpłatnej alokacji do wartości inwestycji ujętych dla danego przedsiębiorstwa w krajowym planie oraz prawne oprzyrządowanie związanych z ww. „dopasowaniem” transferów funduszy pomiędzy przedsiębiorstwami.



I. „Dopasowanie” wartości inwestycji do wartości nieodpłatnie alokowanych uprawnień do emisji


Postanowienia dyrektywy 2003/87/WE są niejasne co do poziomu, na którym wartość inwestycji wymienionych w krajowym planie powinna odpowiadać wartości nieodpłatnie alokowanych uprawnień do emisji – czy należy tu uwzględnić każde przedsiębiorstwo z osobna, czy też istotne są wartości zagregowane na szczeblu całego kraju (patrz: “Art. 10c dyrektywy 2003/87/WE – niepewne odpowiedzi na frapujące pytania”). Rozliczenie na poziomie całego kraju byłoby konstrukcyjnie niewątpliwie łatwiejsze, niż dla każdego przedsiębiorstwa z osobna. To drugie ujęcie pociąga za sobą również dalsze komplikacje.

 

Jednak w Wytycznych Komisja doprecyzowała ten aspekt i w punkcie 30 określiła cztery kategorie informacji, które muszą się znaleźć w krajowym planie inwestycyjnym (dalej: KPI).

Są to:

1) wykaz instalacji podejmujących inwestycje określone w KPI,

2) wykaz zaplanowanych inwestycji będących wynikiem przydziału bezpłatnych uprawnień do emisji,

3) specyfikacja określająca, w jakim stopniu wskazane inwestycje będą finansowane z przychodów uzyskanych z bezpłatnie przydzielonych uprawnień do emisji,

4) określenie, w którym roku cyklu inwestycyjnego będzie to miało miejsce.

 

Komisja dalej argumentuje, iż jeżeli przedsiębiorstwa otrzymają bezpłatne uprawnienia do emisji bez podejmowania takich inwestycji, lub jeżeli otrzymają większą liczbę bezpłatnych uprawnień, niż liczba wymagana do podjęcia stosownych inwestycji określonych w KPI, muszą one zostać zobowiązane do przekazania wartości nadmiarowych uprawnień właściwemu podmiotowi przeprowadzającemu inwestycję (punkt 42 Wytycznych).

 

Z tego względu wg Wytycznych odbiorca uprawnień do emisji przydzielonych bezpłatnie na mocy art. 10c dyrektywy 2003/87/WE musi wykorzystać wartość bezpłatnych uprawnień do emisji poprzez podjęcie inwestycji określonej w KPI zgodnie z art. 10c ust. 1.

 

Powyższe niestety rozstrzyga istniejącą dotychczas wątpliwość, na rzecz stanowiska, iż KPI musi przyporządkować wartości nieodpłatnych alokacji zarówno na szczeblu przedsiębiorstw jak i zagregowanym w skali kraju. Musi ponadto być rozpisany harmonogramowo na poszczególne lata. Jest to zasadniczy problem związany z derogacją. Pomijając bowiem, iż jest to rozwiązanie niekorzystne systemowo dla potencjalnych beneficjentów derogacji, mając na uwadze skalę wartości, jakie wchodzą w grę, zadanie postawione przez Komisję w Wytycznych stanowi przede wszystkim wyzwanie organizacyjne – dla którego realizacji zostało bardzo niewiele czasu.

Dbamy o Twoją prywatność

Poprzez kliknięcie "Akceptuję" wyrażasz zgodę na zainstalowanie i przechowywanie plików typu cookie na Twoim urządzeniu końcowym i użycie danych geolokalizacyjnych w celu optymalizacji działania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w dokumencie Polityka Prywatności.