Nowe wytyczne w sprawie pomocy państwa w kontekście zmian w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych – jaki przyjąć współczynnik emisji CO2?
Z punktu widzenia uwarunkowań systemowych polskiej gospodarki wydaje się zasadne podjęcie zabiegów lobbingowych w celu wyboru Metody 3 (średniego zakładu w danym geograficznym obszarze ustalania cen) jako współczynnika emisji CO2 używanego do kalkulacji pomocy publicznej.
W braku takich działań istnieje ryzyko wyboru przez Komisję Europejską Metody 2 (przy zakupie energii elektrycznej w sieci wykorzystuje się średni współczynnik emisji CO2 dla całej Unii) lub Metody 4 (wykorzystuje się średni współczynnik emisji CO2 dla UE, bez względu na faktyczne warunki dostaw energii elektrycznej do danej instalacji), co byłoby równoznaczne z ograniczeniem zakresu możliwej prawnie do udzielenia polskim przedsiębiorstwom pomocy publicznej z tytułu wzrostu kosztów cen energii elektrycznej wywołanych kosztami uprawnień do emisji. To zaś z kolei mogłoby skutkować ostateczną utratą konkurencyjności.
Derogacje dla elektroenergetyki w świetle Komunikatu Komisji „Wytyczne w zakresie nieobowiązkowego stosowania art. 10c dyrektywy 2003/87/WE” – mission impossible? (IV)
Czy koncepcja derogacji dla elektroenergetyki okaże się jedną wielką fikcją?
Pytań bez odpowiedzi, a nawet dotychczas nie postawionych, jest bardzo wiele, gdy dotykamy sedna zagadnienia. Jeżeli na szczeblu krajowym mają bowiem powstać przepisy prawne regulujące przepływy finansowe wynikające z rozbieżności wartości nieodpłatnej alokacji z wartością inwestycji ujętych dla danego przedsiębiorstwa w krajowym planie inwestycyjnym to rozważmy np.:
a) czy EUA mają być przekazywane pomiędzy przedsiębiorstwami „w naturze”, czy muszą najpierw zostać spieniężone,
b) jeżeli spieniężone, to w jaki sposób i przez kogo (patrz aktualne bardzo intensywne, trudne i dotychczas nie rozstrzygnięte analizy, co do sposobu, w jaki Europejski Bank Inwestycyjny ma spieniężyć EUA należące do tzw. rezerwy NER 300 na finansowanie projektów demonstracyjnych CCS i OZE),
c) kto poniesie koszty i ryzyko takiego spieniężenia - spieniężenie EUA to usługa inwestycyjna, która kosztuje i jest związana z ryzykiem (wybór rynku: giełda, transakcje bilateralne, wybór typu transakcji: spot, forward, futures, wybór kontrahenta, wybór konkretnej daty transakcji, sposób jej zawarcia: jednorazowo, w transzach, określenie dat transz itp.).
Poniżej przechodzę do dalszych konkretnych szczegółów i uwarunkowań związanych z ewentualnym funkcjonowaniem z praktyce systemu derogacyjnego. Pytanie postawione w tytule uzasadnia natomiast okoliczność, iż z doniesień medialnych nie wynika, aby założenia do przepisów wspomnianych na wstępie, dotyczące tych szczegółów, nawet zaczęły być tworzone – nie mówiąc już o wszczęciu formalnego procesu legislacyjnego.
Derogacje dla elektroenergetyki w świetle Komunikatu Komisji „Wytyczne w zakresie nieobowiązkowego stosowania art. 10c dyrektywy 2003/87/WE” – mission impossible? (III)
Co niepokoi w najwyższym stopniu to fakt, iż mimo znacznego upływu czasu od przyjęcia pakietu klimatycznego, Komisja Europejska w Wytycznych nadal nie ujawniła zasad, jakimi będzie się kierować przy ocenie derogacji w kontekście reżimu prawnego pomocy publicznej. Taka lakoniczność w tym przedmiocie to stanowczo za mało na tym etapie sprawy i przy narzuconych dyrektywą założeniach harmonogramowych.
Derogacje dla elektroenergetyki w świetle Komunikatu Komisji „Wytyczne w zakresie nieobowiązkowego stosowania art. 10c dyrektywy 2003/87/WE” – mission impossible? (II)
Uzależnienie przez Wytyczne tak istotnej kwestii jak derogacja od tak płynnego parametru jak analiza ekonomicznej opłacalności jest związane z istotnym ryzykiem ugrzęźnięcia w długotrwałych i uciążliwych sporach z Komisją Europejską, których przedmiotem będzie roztrząsanie indeksów i parametrów finansowych, uznanych przez każdą ze stron za optymalne a niekoniecznie objętych wspólnym consensusem.
Derogacje dla elektroenergetyki w świetle Komunikatu Komisji „Wytyczne w zakresie nieobowiązkowego stosowania art. 10c dyrektywy 2003/87/WE” – mission impossible? (I)
Polskie stanowisko odnośnie derogacji z Artykułu 10c dyrektywy 2003/87/WE jest niezrozumiałe. Trudno sobie wyobrazić, by można było osiągnąć coś w sporze z Komisją Europejską skoro sami sobie podkładamy nogę.
Strona 15 z 38
Poprzez kliknięcie "Akceptuję" wyrażasz zgodę na zainstalowanie i przechowywanie plików typu cookie na Twoim urządzeniu końcowym i użycie danych geolokalizacyjnych w celu optymalizacji działania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w dokumencie Polityka Prywatności.